Grudzień - myśli św. Faustyny i słowa Chrystusa z "Dzienniczka"

1/ Jezus do s. Faustyny: „Widzisz  te dusze, które są podobne w cierpieniach i wzgardzie do mnie, te też będą podobne i w chwale do mnie; a te, które mają mniej podobieństwa do mnie w cierpieniu i wzgardzie – te też będą miały mniej podobieństwa i w chwale do mnie” (446).

 

2/ Jezus do s. Faustyny: „Córko moja, bierz łaski, którymi ludzie gardzą; bierz, ile udźwigać zdołasz” (454).

 

3/ Jezus do s. Faustyny: „Czemu się lękasz pełnić wolę moją? Czyż ci nie dopomogę, jako dotychczas? Powtarzaj każde żądanie moje przed tymi, którzy mnie na ziemi zastępują, a czyń tylko to, co ci każą” (489).

 

4/ Jezus do s. Faustyny: „Pragnę, żebyś była wobec zastępcy mojego tak szczera i prosta jak dziecko i tak, jako jesteś względem mnie; inaczej opuszczę cię i nie będę obcował z tobą” (494).

 

5/ Nic nie czynić bez pozwolenia spowiednika i zgody przełożonych, we wszystkim, a szczególnie w tych natchnieniach i żądaniach Pańskich (504).

 

6/ Najmilsze odpocznienie moje w usługach i usłużności dla sióstr. Zapominać o sobie, a myśleć o tym, ażeby siostrom robić przyjemność (504).

 

7/ Jednego mam tylko powiernika, przed którym się zwierzam ze wszystkiego, a nim jest Jezus – Eucharystia, a w zastępstwie Jego – spowiednik (504).

 

8/ We wszystkich cierpieniach duszy czy ciała, ciemnościach czy opuszczeniach, będę milczeć jak gołąb, nie skarżąc się (504).

 

9/ Wyniszczać się będę na każdą chwilę jako ofiara [ścieląc się] do Jego stóp, by wypraszać miłosierdzie dla biednych dusz (504).

 

10/ Jezus do s. Faustyny: „Tyś mi radością wielką, miłość i pokora twoje sprawiają, że opuszczam trony nieba, a łączę się z tobą. Miłość wyrównuje przepaść, jaka jest między wielkością moją a nicością twoją (512).

 

11/ Wtem usłyszałam w duszy te słowa: „Córko moja, zapewniam ci stały dochód, z którego żyć będziesz. Twoim obowiązkiem jest zupełna ufność w dobroć moją, a moim obowiązkiem jest dać ci wszystko, czego potrzebujesz. Czynię się sam zależny od twojej ufności; jeżeli ufność twoja będzie wielka, to hojność moja nie będzie znać miary” (548).

 

12/ Jezus do s. Faustyny: „Więcej mnie ranią drobne niedoskonałości dusz wybranych, aniżeli grzechy dusz w świecie żyjących” (580).

 

13/ Jezus do s. Faustyny: „Ty, szafarko mojego miłosierdzia, mów światu całemu o mojej dobroci, a tym pocieszysz serce moje” (580).

 

14/ Jezus do s. Faustyny: „Kiedy rozważasz to, co ci powiem w głębi serca twego, większą odnosisz korzyść, niżbyś przeczytała wiele ksiąg. O, gdyby dusze chciały słuchać głosu mego, kiedy przemawiam w głębi ich serca, w krótkim czasie doszłyby do szczytu doskonałości” (584).

 

15/ Jezus do s. Faustyny: „Z żadną duszą nie łączę się tak ściśle i w ten sposób jako z tobą, a to dla głębokiej pokory i ognistej miłości, jaką masz ku mnie” (588).

 

16/ O Jezu mój, nie ma nic lepszego dla duszy jak upokorzenia. We wzgardzie jest tajemnica szczęścia (…) (593).

 

17/ Jezus do s. Faustyny: „A ja udzielam szczególnych łask tym duszom, za którymi się wstawiasz do mnie” (599).

 

18/ Pośród największych trudności i przeciwności nie tracę wewnętrznego spokoju ani na zewnątrz równowagi, i to doprowadza przeciwników do zniechęcenia. Cierpliwość w przeciwności daje moc duszy (607).

 

19/ Jezus do s. Faustyny: „Powiedz spowiednikowi, że dzieło to moim jest, a ciebie używam jako nędznego narzędzia” (645).

 

20/ Jezus do s. Faustyny: „W męce mojej szukaj siły i światła” (654).

 

21/ Jezus do s. Faustyny: „Odmawiaj nieustannie te koronkę, której cię nauczyłem. Ktokolwiek będzie ją odmawiał, dostąpi wielkiego miłosierdzia w godzinę śmierci. Kapłani będą podawać grzesznikom jako ostatnią deskę ratunku; chociażby był grzesznik najzatwardzialszy, jeżeli raz tylko zmówi tę koronkę, dostąpi łaski z nieskończonego miłosierdzia mojego. Pragnę, aby poznał świat cały miłosierdzie moje; niepojętych łask pragnę udzielać duszom, które ufają mojemu miłosierdziu” (687).

 

22/ Jezus do s. Faustyny: „Widzisz, czym jesteś sama z siebie, ale nie przerażaj się tym. Gdybym ci odsłonił całą nędzę, jaką jesteś, umarłabyś z przerażenia. Jednak wiedz o tym, czym jesteś. Dlatego, że tak wielką nędzą jesteś, odsłoniłem ci całe morze miłosierdzia mojego” (718).

 

23/ Jezus do s. Faustyny: „Wiedz o tym, dziecię moje, że ze względu na ciebie udzielam łask całej okolicy, ale powinnaś mi dziękować za nich, bo oni mi nie dziękują za dobrodziejstwa, które im świadczę; na mocy twojej wdzięczności błogosławić im nadal będę” (719).

 

24/ W czasie Pasterki ujrzałam małe Dzieciątko Jezus w Hostii, duch mój pogrążył się w Nim. Choć mała Dziecina, jednak majestat Jego przenikał moją duszę. Głęboko przeniknęła mnie ta tajemnica, to wielkie uniżenie się Boga, to niepojęte wyniszczenie Jego. Całe Święta żywe mi to było w duszy. O, my nigdy nie pojmiemy tego wielkiego uniżenia się Boga (…) [182].

 

25/ Jezus do s. Faustyny: „Łaski, których ci udzielam, są nie tylko dla ciebie, ale i dla wielkiej liczby dusz… A w sercu twoim jest ustawiczne mieszkanie moje. Pomimo nędzy, jaką jesteś, łączę się z tobą i odbieram ci nędze twoją, a daję ci miłosierdzie moje (…)” (723).

 

26/ Jezus do s. Faustyny: „Kto ufa miłosierdziu mojemu, nie zginie, bo wszystkie sprawy jego moimi są, a nieprzyjaciele rozbiją się u stóp podnóżka mojego” (723).

 

27/ Jezus do s. Faustyny: „Pragnę, abyś się cała przemieniła w miłość i płonęła żarem, jako czysta ofiara miłości…” (726).

 

28/ Jezus do s. Faustyny: „Mało jest dusz, które rozważają mękę moją z prawdziwym uczuciem; najwięcej łask udzielam duszom, które pobożnie rozważają mękę moją” (737).

 

29/ Jezus do s. Faustyny: „Córko moja, jeżeli przez ciebie żądam od ludzi czci dla mojego miłosierdzia, to ty powinnaś się pierwsza odznaczać tą ufnością w miłosierdzie moje. Żądam od ciebie uczynków miłosierdzia, które mają wypływać z miłości ku mnie” (742).

 

30/ Jezus do s. Faustyny: „Miłosierdzie masz okazywać zawsze i wszędzie bliźnim, nie możesz się od tego usunąć ani wymówić, ani uniewinnić” (742).

 

31/ Podaję ci trzy sposoby czynienia miłosierdzia bliźnim: pierwszy – czyn, drugi – słowo, trzeci – modlitwa; w tych trzech stopniach zawiera się pełnia miłosierdzia i jest niezbitym dowodem miłości ku mnie. W ten sposób dusza wysławia i oddaje cześć miłosierdziu mojemu. Tak, pierwsza niedziela po Wielkanocy jest świętem Miłosierdzia, ale musi być i czyn; i żądam czci dla mojego miłosierdzia przez obchodzenie uroczyście tego święta i przez cześć tego obrazu, który jest namalowany. Przez obraz ten udzielę wiele łask duszom, on ma przypominać żądania mojego miłosierdzia, bo nawet wiara najsilniejsza nic nie pomoże bez uczynków” (742).